Film jest bardzo emocjonujący, i naprawdę zmusza do myślenia. Jest jednak coś, co mi się nie podoba. W moim odczuciu koncepcja filmu jest trochę niespójna, jakby dramat obyczajowy był przeplatany z holywoodzkim kinem akcji. Być może wrażenie to wywołała muzyka, jak dla mnie zupełnie tu nie pasująca, wręcz pretensjonalna.
Nie przekonuje mnie też gra Kate Winslet, jakby wymuszona.
Ale tak czy siak, film zasługuje na 8/10.